niedziela, 1 lipca 2012

JAK U ORWELLA


________________________________________________________________________________

Słynną powieść Orwella „1984” rozpoczynają przygotowania do Tygodnia Nienawiści. Nienawiści rządzącej Partii wobec działającego w opozycji Bractwa. W totalitarnym państwie, opisanym przez Orwella, szanse na zmiany były żadne, mimo to Partia utrzymywała społeczeństwo w stanie histerii, by zdusić w zarodku wszelką próbę przewrotu.
 


W najjaśniejszej III RP stan nienawiści wobec opozycji anty-magdalenkowej trwa od początku, więc od 1989, z krótkimi przerwami na pół roku 1992 oraz na okres 2005-2007, kiedy to właśnie rządziła opozycja próbując oczyścić Rzeczpospolitą z mętnych fusów upadłej partii i jej totalitarnego reżimu. Marzenia… 

Układ, stworzony przy Okrągłym Stole, skutecznie kontrolował rozwój wypadków, a niebezpieczne dlań gabinety likwidował w stylu zamachu stanu (1992), albo drogą spreparowanych wyborów (2007), a przygotowanych też kampanią nienawiści, a nawet chamstwa wobec PiS-u, w czym niemały udział miał pewien zasłużony „profesor”, który zawsze mawiał, że warto być przyzwoitym!

Kampanię nienawiści przygotowywano od 1989 sącząc pogardę wobec „oszołomów”, którzy odrzucali politykę grubej kreski argumentując, że bez rozliczenia nie odrodzi się szacunku dla prawa, to zaś z kolei sprawi, że praworządność będzie nadal pustym frazesem. I tak się stało. Po prawie dwudziestu latach mamy nominalnie państwo prawa, w którym właśnie prawo nic nie znaczy. A że w sądach czy w prokuraturze post-komuna ma nadal swoich ludzi, może ona dość łatwo manipulować sytuacją, inaczej mówiąc do rządzenia nie potrzebują już komitetu centralnego. Wystarczy im wymiar „sprawiedliwości”, mogą też – ględząc o demokracji – zapewniać urbi et orbi, że III RP jest …państwem prawa!

Z podobną przewrotnością, a także z przestawianiem pojęć spotykamy się właśnie u Orwella. W jego totalitarnym państwie były cztery ministerstwa: Ministerstwo Prawdy, Pokoju, Miłości oraz Obfitości. Koalicji PO-PSL nie udało się jeszcze tak dalece zaoszczędzić na wydatkach rządowych, by liczbę ministerstw zredukować do czterech. Istnieją za to pewne podobieństwa w ich naturze, w tendencjach ich działań. Ministerstwo Prawdy zajmowało się mediami, widowiskami, edukacją i kulturą, ale w istocie promowało nieprawdę i niszczyło lub fałszowało archiwa. Te same cele kierują polityką koalicji PO-PSL, dlatego tak bardzo irytuje ją działalność Instytutu Pamięci Narodowej. IPN przechowuje bowiem archiwa z przeszłości PRL-u, a są tam dokumenty obciążające wielu pogrobowców systemu. Nie zapewnia to psychicznego komfortu dawnym aparatczykom, a nawet grozi im kompromitacją, gdy pękają kolejne teczki. Panika tych towarzyszy jest mimo wszystko płonna, bo jakoś nikt nie ośmiela się ruszyć głównych aktorów Układu jak np. Kwaśniewskiego, Oleksego, Millera, Cimoszewicza czy Belkę. Wyszła za to książka o Wałęsie, który w początkowej fazie swej kolaboracji był jednak ofiarą systemu, natomiast aktywnym filarem post-komuny został dopiero w pałacu prezydenckim. Kolejny akt procesu sprawców stanu wojennego jest niestety farsą. I jakoś nie ma książek o generałach…

Ministerstwo Pokoju u Orwella zajmowało się wojną, a w III RP trwa wojna Układu ze stronnictwem anty-peerelowskim, a częściowo z tymi odłamami społeczeństwa ( np. skupione wokół Radia Maryja), które kontestują transformację, realizowaną pod egidą ex-towarzyszy. Do tej wojny wystarczają zresztą media, prokuratura i sądy, pozostające najczęściej na usługach niegdysiejszych włodarzy PRL-u. Utrwalają oni jak mogą swe anachroniczne państwo, III RP jest przecież polityczną anomalią na mapie Europy.
Ministerstwo Miłości (aż dziw, że Tusk jeszcze takiego nie powołał!) zajmowało się prawem i porządkiem. Warto przypomnieć sobie jak to wyglądało u Orwella, natomiast pod rządami PO-PSL owa „miłość” jakoś wyparowała mimo solennych obietnic Donalda na początku swej kadencji. Trwa wyłącznie dzika kampania nienawiści wobec PiS-u, a jej kulminacją są nienormalne ataki na prezydenta czy na byłego ministra Ziobro, a także na ludzi związanych z Komisją Weryfikacyjną WSI. A przerwanie jej działania, odebranie przemocą dokumentów znajdujących się w weryfikacji świadczy o metodach żywcem wziętych z państwa totalitarnych, w tym z Orwella. Dodać tu wypada podstępne próby zabójstw, majstrowane przez „nieznanych sprawców” jak np. ostatni zamach na życie pp.Dagny i Tomasza Sakiewiczów (redaktor naczelny „Gazety Polskiej”). W ich samochodzie przecięto przewody wysokiego napięcia, co mogło spowodować śmiertelny wypadek. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Ministerstwo Obfitości zajmowało się gospodarką, a oczywiście co lepsze produkty były zastrzeżone dla członków Partii – zupełnie jak w PRL-u. W IIIRP już nie jest tak źle, podaż towarów wydaje się nawet koronnym dowodem demokracji. Sęk w tym, że ceny nie są dla każdej kieszeni. I dlatego ministerstwo gospodarki w rządzie tuskowym mogłoby też mieć orwellowski, ironiczny termin „obfitości”. Jeden z promotorów naszej gospodarki w okresie transformacji odwiedził niedawno antypody. To poważne ryzyko dla Tuska – tyle tygodni zostać bez rad mistrza ekonomii? Czy nie grozi to kryzysem?

Jednym z haseł reżimu u Orwella było: „Nieświadomość jest siłą”. I pewnie zgodnie z tym w III RP – jak za Putina - stosuje się walkę z niezależnymi mediami (jak wspomniany wyżej zamach na redaktora „Gazety Polskiej”) oraz z dziennikarzami za bardzo grzebiącymi w archiwach IPN. A jakże kojarzy się to z metodami Ministerstwa Prawdy! Niedawno zatrzymano Wojciecha Sumlińskiego, a po całodziennej rewizji w domu odebrano mu materiały prawie ukończonej książki o operacjach inwigilacyjnych służb specjalnych PRL-u. Noc w areszcie, przesłuchanie w prokuraturze, inne szykany – wszystko to kończy się załamaniem człowieka, próbą samobójstwa. 
Casus Sumlińskiego zasługuje zresztą na dłuższe omówienie dla czytelników (polecam tu „Gazetę Polską” z 6 sierpnia br), a jest on niewątpliwie kolejnym dowodem na porównanie Tuskolandu do państwa orwellowskiego, w którym z podobną gorliwością działała Policja Myśli.
_________________________________________________________________________________